poniedziałek, 23 kwietnia 2012

Kingusia


Kolejna mała modelka zawitała w moje progi razem ze swoją mamą. Małe zdenerwowanie na początku naszego spotkania nie opuszczało tej istotki, ale po pewnym czasie już się oswoiła i słała uśmiechy na prawo i lewo, podgryzając jednocześnie pompony :-) Dziękuję mamie Karolinie za udaną sesję, no i cioci Eli i Emilce za pomoc.
















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz